czytano 426 razy

Jak chronić przed kleszczami siebie i swojego psa

W oczekiwaniu na wiosnę często tracimy z oczu kłopoty, jakie pojawią kiedy tylko za oknami zrobi się zielono. Pochłaniają nas atrakcje tzw. sezonu grypowego i z utęsknieniem czekamy dnia, w którym kaszel, katar i podwyższona temperatura przestaną nas nękać z podziwu godną regularnością. Tak, w końcu przestaną, ale kiedy tylko trawa podniesie się po zimie, a drzewa pokryją się liśćmi, uaktywnią się kleszcze. Od jakiegoś czasu zima wygląda w naszym klimacie specyficznie: coraz rzadsze i słabsze mrozy sprawiają, że i wirusy grypy, i te cieszące się złą sławą pajęczaki aktywne są niemal przez cały rok. Na szczęście wiemy już o kleszczach tak wiele, że umiemy się przed nimi skutecznie bronić. I mamy preparat na kleszcze dla psa, który dawkować możemy sami w domu.

Mądry właściciel psa przed szkodą

Zanim zabierzesz swojego psa na długi spacer do lasu albo na łąki, koniecznie zabezpiecz go przed kleszczami. Do wyboru jest co najmniej kilka metod, ale najwygodniejsze wydaje się zakraplanie na skórę karku preparatu, który kleszcze odstrasza, a jeśli już jakiś wbije się w ciało – nie dopuszcza do zainfekowania chorobą. Na jakie choroby odkleszczowe najczęściej chorują psy? Na boreliozę i babeszjozę, a od niedawna do listy dołącza anaplazmoza. Oczywiście, objawy, przebieg i skutki wszystkich schorzeń mogą być opłakane. O boreliozie wiemy, że długo może rozwijać się w ukryciu, powoli powodując spustoszenie organizmu. Dwie pozostałe choroby mogą mieć gwałtowny przebieg a jeśli nie skojarzymy objawów (apatia, utrata apetytu, ogólna niesubordynacja) z faktem, że naszego psa mógł ukąsić kleszcz – mogą skończyć się śmiercią. Często tylko szybka reakcja weterynarza ratuje psa przed najgorszym… O ile jednak nie da się uniknąć bliskich spotkań trzeciego stopnia z samymi kleszczami, o tyle da się zablokować możliwość zarażenia naszego psa paskudnymi chorobami. Preparat na kleszcze dla psa (typu Controline) podany w postaci kropli aplikowanych bezpośrednio na skórę – oczywiście w takim miejscu, wskazanym przez naszego weta, do którego pies nie ma szans sięgnąć jęzorem i go zlizać – działa około cztery tygodnie. Po tym czasie aplikację należy ponowić. Jeśli nabierzemy wprawy, możemy preparat na kleszcze dla psa zabierać ze sobą na urlop, a dbając o zachowanie rytmu kolejnych aplikacji nie ograniczać psiej wolności i zamiłowania do łazęgowania po krzakach.

Paskudztwo przelazło…

Łatwo też wyobrazić sobie, że biegający luzem pies staje się dla kleszczy wehikułem, dzięki któremu dotrzeć mogą do nas do domu. W tej sytuacji, nawet zachowując wszelkie środki ochrony osobistej, jesteśmy narażani na atak kleszcza. Dotyczy to szczególnie dzieci, które w okazywaniu ukochanemu psu czułości nie mają żadnych granic. Dlatego zawsze po spacerze należy dokładnie obejrzeć całe ciało i otrzepać ubranie. Jeśli jesteśmy szczepieni na odkleszczowe zapalenie mózgu, a na ciele odnajdziemy kleszcza, warto go po wyjęciu schować do sterylnego pojemnika (może być to taki sam pojemnik jak kupujemy w aptece na mocz do analizy) i dostarczyć do laboratorium, w którym zostanie stwierdzone, czy pajęczak nie jest nosicielem zarazków boreliozy. Jeśli tak, należy udać się do lekarza i profilaktycznie przyjąć kurację antybiotykową.

Jak się pozbyć intruza?

Zarówno pies jak i człowiek muszą liczyć się z tym, że ich ukochane miejsca spacerowe: parki miejskie, łąki i lasy – a zwłaszcza pogranicza tychże to także ukochane miejsca bytowania kleszczy. Żebyśmy nie wiem jak bronili się przed ich atakami, raczej mało prawdopodobne, żeby wiosna i lato (a często też ciepła jesień) obeszły się bez konieczności wyciągania ze skóry nieproszonych gości. Jak to robić prawidłowo? Warto mieć pod ręką specjalne lasso albo kartę do wyjmowania kleszczy. Użycie ich gwarantuje, że kleszcz zostanie wyjęty w całości, nie zwymiotuje krwią i nie wstrzyknie do naszego krwioobiegu bakterii. Poirytowany „dłubaniem” przy nim pajęczak może być trudny do usunięcia – należy to zrobić precyzyjnie, jednym wprawnym ruchem. Zasada dotyczy tak ludzi jak i zwierząt. Im krótszy czas kontaktu z kleszczem, tym mniejsze ryzyko zakażenia. Myśląc o czekających nas długich spacerach z psem, pomyślmy więc o dobrym preparacie na kleszcze dla psa i dobrym repelencie dla nas samych.

Artykuł partnera serwisu.



Dodaj swój komentarz

inne

Wszelkie prawa zastrzeżone © idea4you.eu - Projektowanie stron WWW | System CMS | Wortale tematyczne | mapa witryny | login